kazdy rodzaj muzyki ma swoje uroki. zazwyczaj, by utwor wpadl mi w ucho, musi miec jakies podloze, najczesciej sa to wspomnienia, jakies wydarzenie, lub dobrzy ludzie kilka przykladow:
- Over The Hills and Far away (Nightwish)
- Bless The Child (Nightwish)
- Bad Boys ( Bob Marley)
- Broken ( Seether & Amy Lee)
- Gimme More (Britney Spears)
- Bad Day ( Daniel Powter)
- ElvenPath (Nightwish)
- Denial (Sugababes)
- Imagine (John Lenon)
- Fine Without You (Armin van Buuren)
- Toca's Miracle ( Fragma)
- Summer Love (Justin Timberlake)
- Twenty Years (Placebo)
- Elizabeth (Stoleti)
- Can You Feel It ( Redworks)
- Dream World ( Doruntina)
- Saltwater (Chicane)
- Kiedy powiem sobie dosc (o.n.a)
- Rosenrot (Rammstein)
- V.I.P (Shaun Baker)
- Dyskoteka (Akurat)
pewnie cos przeoczylem ale mniej wiecej to tak jakos idzie
Offline
Same fajniutkie kawałeczki, ale dodałbym jeszcze
- East Clubbers - My love
- A gdy jest już ciemno
- Jak Anioła Głos Remix
- You Can Dance (Gosia Andrzejewicz)
- Baracuda - la di da (renegade masterz remix edit)
- Freedon_Vs_Musikk_-_Hang_On_2007 (przyjemne dla ucha xD)
- Velvet - fix me
- sunblock ft. sandy - baby baby
- 10CC - Dreadlock Holiday ( nie wiem dlaczego, ale mi się podoba )
- wzr - Bogini Sexu ( treść tylko dla dorosłych )
dalej mi się nie chce wypisywać
Offline